|
20. rocznica stanu wojennego:
Te więzione szanowne Panie Maria Dmochowska
W Gołdapi zamknięto 5 lekarek, czyli - w stosunku do bardzo wielkiej liczby najważniejszych wrogów ludu, nauczycielek - niewiele. Była Hala Sarul z pobliskiego Giżycka, wzięta siłą i podstępem w łapciach, uderzona, z połamanymi przez SB okularami. Lekarz zasłużony dla swego miasta, ceniony przez pacjentów chirurg. Grażyna Wendt-Przybylska, lekarz sądowy z Płocka, figura związkowa, bo członek Krajowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność". Opowiedziała mi ze szczegółami, jak nocą, w hotelu "Monopol" w Gdańsku, wzięli ją i prawie całą "Krajówkę" i jakim sposobem ocaleli Bujak i Frasyniuk. Była też miła, młoda lekarka z Rabki, chirurg dziecięcy Ela Krawczyk (?) oraz Elżbieta Seferowicz, doświadczony dermatolog i działacz "Solidarności" do dziś, w X kadencji tzw. sejmu kontraktowego i I kadencji posłanka NSZZ "Solidarności". Było też kilka pielęgniarek z Aliną Pieńkowską na czele, lecz zawiesiły na czas internowania działalność zawodową. I słusznie: tu ani szpital, ani sanatorium (...)
|